Piotr Pawlukiewicz: Adwent to czas powrotu do samego siebie. Może kogoś zaskoczę, ale w Adwencie my nie mamy się czegoś nauczyć nowego, tylko się mamy oduczyć. Będę chciał was oduczyć tego, żebyśmy wrócili do samych siebie, żebyśmy byli sobą, żebyśmy nauczyli się mówić, wyrażać swoje poglądy. Po to jest potrzebna
Jak uzyskać członkostwo w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego? Osoby, które pragną być adwentystami dnia siódmego powinny przyjąć świadomie biblijny chrzest przez zanurzenie w wodzie w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Chrzest ten poprzedzony jest wyznaniem wiary w podstawowe zasady wiary, których naucza Pismo Święte. Osoba pragnąca się przygotować do chrztu oraz uzyskać więcej informacji o kościele kierowana jest zazwyczaj do pastora adwentystycznego celem uzyskania cyklu lekcji biblijnych. W wyniku przyjęcia Pana Jezusa Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela, zaakceptowaniu podstawowych biblijnych zasad wiary i zadeklarowaniu ich praktykowania, kandydat do chrztu (katechumen) jest przedstawiany miejscowej radzie zboru i rekomendowany przez osobę przygotowującą do chrztu. Podczas chrztu lub niedługo po nim następuje oficjalne przywitanie i przyjecie do społeczności kościoła osoby ochrzczonej, która staje się w ten sposób pełnoprawnym członkiem Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Osoby już wcześniej ochrzczone w innych kościołach chrztem biblijnym w wieku świadomym w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego są przyjmowane do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego na podstawie wyznania wiary poprzedzonego nauczaniem podstawowych biblijnych zasad wiary. Możesz także napisać na nasz adres: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego w RP ul. Foksal 8 00-366 WARSZAWA Chętnie odpowiemy na wszystkie Twoje pytania. Dzwoniąc do naszej Kancelarii w Warszawie pod numer (+48) 22 3131 431 podaj nazwisko osoby, z którą chciałbyś/-abyś rozmawiać, ewentualnie proś o rozmowę z odpowiednim Sekretariatem.

WIERZĘ W KOŚCIÓŁ CHRYSTUSOWY List pasterski Metropolity Lubelskiego na Adwent 2022 r. Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia! „Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano: «Pójdziemy do domu Pana»”. Te słowa dzisiejszego Psalmu uświadamiają nam, że przyszliśmy do kościoła, który jest domem

Czy Msza święta wymaga jakiegoś specjalnego ubioru? Dlaczego warto się dobrze ubrać idąc do kościoła? Zobacz, dlaczego hawajska koszula i klapeczki są niezbyt dobrym pomysłem na niedzielny strój. Stajemy się coraz mniej eleganccy. Widziałem ludzi robiących zakupy w piżamach lub puszystych papuciach. Byłem na światowej klasy koncertach muzyki klasycznej, na które ludzie przychodzili w hawajskich koszulach i dżinsach. Trudno przychodzi mi wymyślenie jakiegokolwiek zdarzenia, na które ludzie mieliby się dziś jakoś specjalnie ubrać. Nawet śluby i pogrzeby stają się coraz mniej eleganckie. Przejmuję się tym, bo nasz ubiór jest znakiem okazanego szacunku wobec nas samych i innych ludzi. Jeśli nie mamy się dla czegoś (lub dla kogoś) ubrać, to wydaje mi się to pewnym znakiem braku szacunku dla tego wydarzenia (lub osoby). Ubiór jest małą ofiarą Dobry wygląd wymaga wysiłku. Założenie dobrze skrojonego garnituru i krawata zamiast wymiętego T-shirta zajmuje trochę czasu. Ogolenie się, zamiast pozostawienie niechlujnego wczorajszego zarostu, również wymaga trochę wysiłku. Czesanie włosów, zamiast pozostawianie ich w nieładzie, wymaga naszej pracy. To są właśnie te małe ofiary z naszego czasu i wysiłku, które mówią innym ludziom, że są tego warci. Naprawdę, wiem, że nie jest to łatwe dla mężczyzn. Naturalnie nie chce nam się robić takich rzeczy. Ale gwarantuję ci, że gdy zaczniesz o siebie dbać, to poczujesz się o wiele lepiej - pewniej i... bardziej męsko. Ubierz się na Mszę! Nawet jeśli uważasz, że dobry ubiór nie jest wart twojego codziennego wysiłku, to w jednym przypadku nie powinieneś tego lekceważyć. Nigdy. I tym przypadkiem jest Msza święta. Jezus, Król królów, jest w twojej parafii. Aniołowie drżą przed Nim, a demony uciekają. To On jest obecny na ołtarzu podczas każdej Mszy. Czy na pewno chcesz spotykać Go w klapeczkach albo krótkich spodenkach? Chcesz Mu powiedzieć, że "nie jest wart dobrego ubioru"? Jako społeczeństwo mamy problem ze zrozumieniem "królewskości". Często żyjemy w duchu skrzywionej równości, która mówi nam, że nikomu, kimkolwiek by był, nie należy się szacunek czy zaszczyty. To jest błąd. Św. Paweł pisze: "oddajcie każdemu to, co się mu należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć". A jeśli komuś należy się cześć, to jest nim Jezus Chrystus, nasz król i kapłan. Wiem, że mało kto ubiera się dobrze na Mszę. Być może twoja parafia nie jest zbyt pobożna (mam nadzieję, że jest!). Ale nie ma żadnej wymówki. Bycie mężczyzną oznacza, że robimy właściwe rzeczy nawet, gdy nie są one popularne. Bądź silny i płyń pod prąd. Księża, rozważcie możliwość wyjaśnienia tego, jak ważna jest obecność Chrystusa w Eucharystii. Zachęcajcie do tego, aby parafianie okazywali Mu szacunek również poprzez ubiór. Legalizm nie jest odpowiedzią Tak samo jak uważam, że każdy mężczyzna powinien dobrze ubrać się na Mszę, tak też nie zamierzam dokładnie opisywać, w co winien się ubrać. Nie moim zadaniem jest wskazywanie trzyczęściowego garnituru, konkretnego koloru spodni czy rodzaju butów. Sugeruję jednak trzy podstawowe zasady w doborze ubioru na Mszę: 1. Twój wygląd powinien wymagać wysiłku - kiedy będziesz wybierać, co ubrać na Mszę, nie idź na łatwiznę. Lepiej, żeby było ci trochę niekomfortowo. Przykładowo, jeśli chodziłeś w klapkach na Mszę, to zamiast tego ubierz skórzane buty. Jeśli chodziłeś w koszulce polo, ubierz koszulę. Jeśli ubierałeś krawat, dobierz do niego jakiś płaszcz. Innymi słowy - włóż trochę wysiłku i zrób małą ofiarę. 2. Staraj się wyglądać lepiej niż "średnia". Żyjemy w różnych miejscach i to lokalna kultura decyduje o tym, czym jest dobry ubiór. W rolniczych regionach lub w biednej parafii standardy będą inne niż w bogatych dzielnicach Warszawy. Niezależnie jednak od tego, gdzie żyjemy, powinniśmy trzymać się zasady "niedzielnego stroju" - ubierania się w niedzielę nieco lepiej niż na co dzień. Jeśli nosisz ten sam strój, w którym chodzisz też do kina, to może warto to zmienić? 3. Rób to z miłością. To miłość powinna być naszą pierwszą motywacją. Jeśli robisz coś nie ze względu na miłość, to przestań tracić swój czas. Ludzie często mówią: "Bóg patrzy na moje serce. Widzi, że Go kocham, nawet jeśli ubiorę się byle jak". Nieprawda. Miłość zawsze manifestuje się na zewnątrz poprzez różne akty ofiary, oddania siebie. Miłość to nie uczucie, ale wybór, by poświęcić siebie lub coś ważnego dla kogoś innego. Jak wspomniałem, dobry ubiór jest aktem małej ofiary. Powiedz Jezusowi tą małą ofiarą przy wyborze stroju, że Go kochasz i szanujesz. Im bardziej czujesz, że dobry ubiór nie jest dla ciebie, tym większa i bardziej wartościowa będzie twoja ofiara. * * * Świat mówi nam, że dobry ubiór jest niewiele wart. Ale katolicki dżentelmen nigdy nie powinien kierować się takim myśleniem. Winniśmy okazać szacunek samym sobie i innym poprzez wysiłek - szczególnie na Mszy św. Twórzmy kulturę właśnie naszym ubiorem, wyglądem, nawet jeśli dla niektórych będzie to śmieszne. 245 likes. kasia_nowosielska. Nie mam nic przeciwko casualowemu ubiorowi. Sama czasem chodzę w szortach. Uważam jednak, że nie wypada iść w szortach np. do miejsca kultu religijnego czy do urzędu. Latem widuję kobiety w krótkich spodenkach w kościołach. I jeszcze pół biedy, gdy te szorty zakrywają pupę albo nawet sięgają połowy
21 października, 2021 Wraz z nadejściem chłodniejszych dni wiele osób staje przed dylematem jak powinno ubrać się na coniedzielne nabożeństwo. Z jednej strony nasz strój powinien być elegancki, z drugiej cienkie płaszcze i sukienki nie są w stanie zapewnić nam wystarczającej ochrony przed chłodem. Jak zatem należy się ubrać, aby wyglądać adekwatnie do okazji, ale nie nabawić się przeziębienia? Jakie fasony i kolory wybierać? Kompletując nasz strój do kościoła należy pamiętać o kilku prostych zasadach. Jednymi z najważniejszych z nich jest skromność i zachowanie umiaru. Pamiętajmy, że nie wybieramy się na pokaz mody podczas, którego oczy wszystkich powinny być skierowane na nas. Z drugiej strony uczestnicząc w nabożeństwie powinniśmy wyglądać bardziej odświętnie niż w trakcie szybkiej wizyty w osiedlowym sklepie. Wysokie szpilki, głębokie dekolty, krzykliwe kolory, pstrokate wzory, a także skóra lub lateks nie będą najtrafniejszym wyborem jeśli wybieramy się na niedzielną mszę. Zamiast tego powinniśmy postawić na bardziej stonowane kolory, a także klasyczne fasony. Warto zwrócić również uwagę na odpowiednie obuwie. Klasyczne damskie botki lub kozaki na słupku będą idealnie dopełniały nasz strój równocześnie zapewniając nam wygodę. Jakich materiałów szukać? Ponieważ w wielu świątyniach temperatura w tym okresie jest dość niska warto postawić na wysokiej jakości materiały, które z jednej strony zapewnią nam ciepło, a z drugiej uchronią nas przed przegrzaniem i odtransportują z naszej skóry wilgoć. Dzięki temu będziemy w stanie uniknąć przemarznięcia oraz częstych przeziębień. Zdecydowanie powinniśmy unikać najpopularniejszego syntetyku jakim jest poliester. Ubrania wykonane z tego materiału nie będą w stanie nas wystarczająco ogrzać, a co więcej nie posiadają właściwości higroskopijnych. Skutkiem czego wystarczy jedynie odrobina wysiłku, np. krótki spacer do kościoła, aby przegrzać się i skończyć w wilgotnej bluzce. Kolejnym bardzo popularnym materiałem, który często możemy znaleźć w składzie swetrów lub płaszczy jest akryl. Podobnie jak poliester nie posiada on właściwości grzewczych. Co więcej tkaniny z jego domieszką bardzo łatwo niszczą się i mechacą. Jeśli więc zależy nam na dobrej jakości, eleganckich ubraniach powinniśmy go unikać. Do materiałów, które najlepiej sprawdzą się jesienią i zimą należą wełna i kaszmir. Warto także pamiętać o bawełnie i wiskozie, ponieważ należą do materiałów oddychających i będą zapobiegać zbieraniu się wilgoci przy naszej skórze. Ubieraj się warstwowo na tzw. „cebulkę” Oprócz ubrań z dobrej jakości materiałów warto ubierać się na tzw. cebulkę. Wbrew pozorom odzież damska daje nam wiele okazji do ukrycia pod sobą kilku dodatkowych warstw, które zapewnią nam dodatkową izolację i ochronią przed chłodem. Pod wełniany sweter możemy założyć bawełnianą koszulkę. Pod spodniami z pewnością uda nam się ukryć ciepłe rajstopy, a jeśli zdecydujemy się na spódnicę lub sukienkę możemy założyć halkę. Warto pamiętać także o ciepłych skarpetach, które będą zapobiegać wychładzaniu się naszych stóp. W momencie gdy temperatura zbliża się do zera powinniśmy obowiązkowo zabrać ze sobą ciepłą czapkę, szalik i rękawiczki. Jeśli nasz kościół jest ogrzewany, będziemy mogli bez problemu zdjąć je i schować do torby. Jak się ubrać do kościoła jesienią i zimą?5 (100%) 1 vote[s]
Jak dodaje ks. Emil Kurek, roraty są świetnym sposobem na przygotowanie najmłodszych do Bożego Narodzenia. - Roraty mogą się wydawać atrakcyjne dla małego dziecka. No właśnie ta ciemność, ten lampion w ręce. To taka atmosfera, że coś niezwykłęgo się dzieje. Takie dziecko też angażuje całą rodzinę - dodaje ksiądz.
Adwent to dla wielu z nas okres szczególny. Mimo, iż na dworze panuje nieprzyjemna, zimowa już aura, do naszych domów wdziera się przyjemny czas oczekiwania i wiążącej się z nim radości. To właśnie wtedy przygotowujemy się na święta Bożego Narodzenia i jednocześnie podsumowujemy kończący się rok. Kiedy zatem dokładnie rozpoczyna się adwent i co symbolizuje? Co to jest adwent? W Kościele Katolickim adwent to czas oczekiwania wiernych na powtórne przyjście Zbawiciela. Na okres ten składają się cztery niedziele adwentowe. W tym czasie kapłani zakładają ornat w kolorze fioletowym, który ma symbolizować czas pokuty i przygotowania do jednego z najważniejszych świąt w kościele katolickim. Kiedy zaczyna się adwent? Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: na cztery tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Czas trwania tego okresu możemy jednak dokładnie doprecyzować. Ten okres roku liturgicznego rozpoczyna się od I Nieszporów niedzieli po sobocie XXXIV tygodnia Okresu Zwykłego. Z kolei zakończenie adwentu ma miejsce przed I Nieszporami uroczystości Narodzenia Pańskiego, czyli w wieczór 24 grudnia. Ten niesamowity czas oczekiwania trwa od 23 do 28 dni i obejmuje cztery kolejne niedziele przed 25 grudnia. Wyjaśniając, kiedy rozpoczyna się adwent, warto również wspomnieć, że czas ten dzieli się na dwa okresy: pierwszy z nich to czas, kiedy kierujemy serca ku oczekiwaniu powtórnego przyjścia Jezusa – od początku adwentu, do 16 grudnia włącznie, drugi okres jest natomiast czasem bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego – od 17 do 24 grudnia. W Kościele Katolickim, w pierwszą niedzielę adwentu rozpoczyna się nowy Rok Liturgiczny. Handmade z Polski Symbole rozpoczynającego się adwentu Jednym z najpopularniejszych symboli tego okresu jest wieniec adwentowy składający się z czterech świec. Są one zapalane kolejno w każdą niedzielę, co dla wiernych Kościoła Katolickiego jest symbolem czuwania i gotowości na przyjście Jezusa. Wieńce te przeważnie znajdziemy w kościołach, ale coraz częściej pojawiają się również w domach, gdzie stanowią pewną formę dekoracji. Dla wielu z nas są również jedną z pierwszych ozdób świątecznych, która powoli wprowadza nas w ten niepowtarzalny nastrój (sprawdź także – W niektórych rodzinach prowadzony jest tzw. kalendarz adwentowy. Najprostszą jego formą jest obrazek w formie pudełeczka na czekoladki. Ma on tyle otworów, ile dni w danym roku liczy adwent, a w nich znajdują się niewielkie czekoladki. Z roku na rok możemy jednak spotkać coraz więcej form tego rodzaju kalendarza. Może to być drabina mająca tyle schodów, ile dni ma okres rozpoczynającego się adwentu. Zwyczaj ten jest pielęgnowany w wielu krajach, nie tylko w rodzinach katolickich. Adwent – kalendarz adwentowy Nieodłącznym elementem adwentu są również roraty a tym samym także lampion adwentowy. Może on być wykonany własnoręcznie przez dziecko z kartonu. W środku zazwyczaj znajduje się niewielka świeca lub żarówka. Lampiony są odpalane na początku mszy roratniej, kiedy w kościele panuje symboliczna ciemność. Rozpoczynający się adwent to dla wielu sygnał, że pora zacząć przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. I choć wydawać by się mogło, że jest to czas szczególnie ważny wyłącznie dla chrześcijan, w praktyce jego symbolika ludzi wielu kultur i wyznań.
Adwent jest okazją do pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie. Katolicy, którzy mieszkają za wschodnią granicą Polski często są w potrzebie i potrzebują naszego wsparcia – podkreśla przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Pomocy Kościołowi na Wschodzie bp Antoni Pacyfik Dydycz. Przypada Uroczystość Wszystkich Świętych. Franciszka z Asyżu 33-333 Cieniawa 198 Numer konta bankowego. Pin On Lenka Piątek 29 października udekorować kościół na adwent. Nr 78 w Wadowie. W piątek 1 października na Mszę Świętą o godz. Zapraszamy zatem na nabożeństwa Różańcowe zarówno do kościoła jak i kaplic. Kościół w tym dniu oddaje cześć wszystkim którzy już weszli do chwały niebieskiej wiernym pielgrzymującym na ziemi wskazuje drogę która ich. W poniedziałek 1 listopada br. Rzymsko - Katolicka parafia pw. 26 8797 0003 0000 0012 0825 0001. 18 00 zapraszamy na spotkania rodziców i młodzież przygotowującą się do Bierzmowania ze SzP. Po Mszy Świętej będzie wspólny różaniec a po nim odbędzie krótkie spotkanie. Adwent Dekoracja Kosciola Christmas Candle Decorations Candle Decor Christmas Candle Pin On Rekoczyny
Zazwyczaj zarówno wielki post, jak i adwent, rozumiane były jako okres skupienia, refleksji i zadumy. Fioletowy kolor szat kościelnych i odbywające się rekolekcje podkreślały, że jest to dla katolików czas szczególny. W kościołach i domach przygotowuje się wieniec adwentowy, umieszczając 4 świece zapalane w kolejne niedziele adwentu.
Radość z nawrócenia Piotr Blachowski Dwa słowa dzisiaj są dla nas ważne – radość i nawrócenie. Obojętnie w jakiej kolejności będziemy ich używać, to jednak właśnie dzisiaj mają znaczenie szczególne, bo III Niedziela Adwentu, nosząca nazwę Gaudete – Niedziela Radości (a symbolem radości jest kolor różowy), mówi o radości oczekiwania, o przyjściu Oczekiwanego, ale chcąc doświadczyć radości oczekiwania, trzeba się nawrócić. Nie traktujcie słów o nawróceniu jako pouczenia czy przestrogi. Przecież nasze nawrócenie to również nasze otwarcie na słowa, gesty i czyny Chrystusa, który nas prowadzi ku sobie, do swego serca. To otwarcie oznacza naszą ufność, bo jak w pierwszym czytaniu słyszymy „Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie.” (Iz 35,5-6), a więc radość z tego, co nastąpi, czego oczekujemy, czego pragniemy. Jak się do przyjścia przygotować, jak nawrócić? Święty Jakub w swoim liście daje nam taką radę: „Tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie.” (Jk 5,8). Każdy z nas zinterpretuje te słowa po swojemu, tak samo każdy z nas będzie szukał dla siebie wzorca postępowania. Jakub podpowiada: „Za przykład wytrwałości i cierpliwości weźcie, bracia, proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie. (Jk 5,10). A zatem postawmy sobie kilka pytań: Kim tak naprawdę jest Bóg dla moich myśli, dla mojego serca, dla całego mojego życia i działania? Czy jako chrześcijanin nie tylko wierzę w Niego, ale również Mu ufam? Czy mówię o Nim innym? Czy daję świadectwo o Nim w środowisku rodzinnym, środowisku pracy, szkoły? Uczniowie Jana Chrzciciela zapytali samego Jezusa: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?” (Mt11,3). Postąpili jak ci, którzy szukają światła na modlitwie, a potem dopiero w książkach i dokumentach. Większość z nas częściej pyta o to, kim jest Jezus, księży, katechetów, spowiedników czy też profesorów uniwersytetów katolickich. Zapominamy, że trzeba tak jak uczniowie Jana Chrzciciela zapytać samego Pana Jezusa: postawić to pytanie na modlitwie, w czasie Mszy świętej, po Komunii świętej. Gdyby uczniom Jana Pan Jezus powiedział: Jestem Mesjaszem – nikt by nie zrozumiał. A jeśli by powiedział: jestem Bogiem – nikt by w to nie uwierzył. Odpowiedź Pana Jezusa była inna. Znaczyła: wtedy Mnie poznacie, kiedy zobaczycie, co czynię. Ważna to dla nas wskazówka. Ważne są sentencje teologiczne, ważne definicje katechizmowe, ale Pana Jezusa najlepiej poznamy wtedy, gdy w hałasie tego świata zobaczymy to, co On uczynił i wciąż czyni dla nas, dla ludzi. Na tym świecie wiele się robiło i nadal robi, aby Chrystusa otoczyć zmową milczenia, aby zaprzeczyć Jego egzystencji i misji, albo ją pomniejszyć i zniekształcić. Dlatego to pytanie, które uczniowie Jana postawili tylko jeden raz, my powinniśmy stawiać sobie wiele razy, ciągle na nowo. Matko Boża, Maryjo, dopomóż nam radować się i kochać, a jednocześnie z nadzieją i wiarą oczekiwać na przyjście Twego Syna. Przeżywanie Adwentu. Ks. Jacek Żórawski. Bądź na bieżąco! Pierwszego grudnia w Kościele katolickim zaczynamy Adwent. Ważny, ale i miły okres roku liturgicznego. Adwent to słowo łacińskie pochodzące od czasownika advenio - zbliżam się, przychodzę. Adwent to przyjście Boga, Syna Bożego do człowieka, do ludzi. Możemy też
Ponad 2 000 ludzkich istnień i przekazana pomoc w wysokości ponad 1,5 miliona złotych! To tylko podsumowanie naszych zeszłorocznych działań w ramach 6 akcji prowadzonych w różnych krajach. Dzięki Państwa wsparciu grupa sierot w Kenii mogła uczęszczać do szkoły. W Iraku udało się zapewnić 300 osobą opiekę medyczną. Dzieci z Armenii mają w co się ubrać, a 160 bezrobotnych z Ukrainy zyskało umiejętności, dzięki którym znaleźli zatrudnienie na rynku pracy. Wiemy, jak pomagać! Pomagamy zarówno w kraju jak i za granicą. Los każdej potrzebującej osoby jest dla nas ważny. Zależy nam na przeciwdziałaniu wszelkim patologiom społecznym mając na uwadze godność każdej osoby ludzkiej bez względu na jej wyznanie, światopogląd, narodowość, rasę i przekonania. Tej pomocy oczywiście nie byłoby bez Państwa, dlatego prosimy o wsparcie. Jak przekazać 1 % podatku? Wypełniając odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym PIT (28, 36, 36L, 37, 38), należy wpisać KRS: też skorzystać z naszego darmowego programu do rozliczania PIT( który zrobi to za Ciebie (kliknij w poniższy baner) Fundacja „ADRA Polska” posiada status organizacji pożytku publicznego. Wpisanie naszego numeru KRS w roczne zeznanie podatkowe pozwoli nam przeznaczyć zebrane fundusze na naszą działalność statutową. Jeżeli jednak chcą Państwo wesprzeć, którąś z naszych obecnych akcji, należy w rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE uszczegółowić cel, na jaki chcą Państwo przekazać 1%. Akcje, na które prowadzimy zbiórkę funduszy: Pomoc dzieciom w KeniPomoc albinoskim dzieciom w TanzaniiPomoc dzieciom w Armenii ADRA Serwisem kieruje Adwentystyczna Agencja Informacyjna (AAI) która jest wewnętrzną działającą w strukturze Sekretariatu Komunikacji i Mediów, powołaną do istnienia uchwałą Rady Kościoła z dnia 26 marca 2001 r. nr 22[178]2001. AAI kieruje Daniel Kluska, dyrektor Komunikacji i Mediów. Kontakt: e-mail (@ tel. +48 22 3131 431, 3131 432, fax: +48 22 3131 500. Redaguje zespół: Marek Rakowski i Daniel Kluska. Copyright ©. AAI zezwala na przedrukowywanie w całości lub części informacji i zdjęć przez nią publikowanych pod warunkiem wyraźnego oznaczenia ich źródła, np.: „źródło: Adwentystyczna Agencja Informacyjna” i nazwiska autora zdjęć. AAI zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadsyłanych bądź wykorzystanych materiałów.

Za pewien standard uznaje się ubrania w jasnych odcieniach, które nawiązują do radosnego charakteru uroczystości. Wybór kobiet najczęściej pada na pastelowe barwy, jak również ciepłe biele, beże czy brązy. Z czystym sumieniem można również postawić na sprawdzone kolory, takie jak granaty czy szarości, szczególnie gdy chrzciny

„Co znaczą słowa: «Przystępować do Komunii Świętej w sposób pobożny»? Przystępować do Komunii Świętej w sposób pobożny to znaczy podchodzić z pokorą i skromnością osobistą, w skromnym stroju, wcześniej się przygotować, a po przyjęciu Komunii Świętej odprawić dziękczynienie” (Katechizm Katolicki Św. Piusa X). Skoro już podjęliśmy miłą Niebu decyzję związania się wyłącznie, dożywotnio i nieodwołalnie z Mszą Świętą w rycie rzymskim, dołóżmy starań, aby brać w niej udział coraz lepiej – w aspekcie wewnętrznym i zewnętrznym. Dotyczy to dni powszednich, a szczególnie świątecznych! Sobór Trydencki naucza: „Jest jasne, że należy dołożyć wszelkich starań i dokładności, aby ta Ofiara była składana z największą możliwą wewnętrzną prawością i czystością serca, a także z wyrazami zewnętrznej pobożności i szacunku”. Do owych wyrazów zewnętrznej pobożności i szacunku – w przypadku osób świeckich – można zaliczyć między innymi ubiór, strój, który powinniśmy zakładać, idąc na katolicką Mszę Świętą, szczególnie w niedziele i inne dni świąteczne. Mężczyźni zadbani: – garnitur, – pod krawatem, – starannie ogoleni (jeśli nie brodacz), – buty wypastowane. Niewiasty: – strój gustowny, z zachowaniem wymogów niewieściej skromności, – stosowne nakrycie głowy przywołuje skromność i pokorę Matki Bożej wobec majestatu Boga. Msza Święta jest kultem Bożym. A kult Boży wymaga stroju odświętnego i spełniającego wymogi skromności. Strój odświętny różni się od stroju powszedniego, codziennego. Nie przychodzimy na Mszę Świętą w krótkim rękawku czy w krótkich spodniach. Niewiasty zadbają o przyzwoitość dekoltu. Przez wieki – także w naszej Ojczyźnie – wierni różnych stanów doskonale rozumieli i wiedzieli, że do kościoła należy ubierać się inaczej niż na co dzień. Odróżniało się rozumnie strój codzienny od stroju świątecznego. Przykłady godne kontynuacji! Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele.
Słowo Przedwieczne, dla mnie wcielone - modlitwa na cały Adwent [1834 r.] Słowo Przedwieczne, dla mnie wcielone i uniżone, adoruię Cię z Najświętszą MARYĄ Panną, z Aniołami, z ludźmi i ze wszystkiem stworzeniem. Adoruię Cię z Oycami Świętemi, którzy Cię opowiadali, i radbym Cię tyle moim nayniższym wyniósł pokłonem, ile Scenka sprzed bazyliki św. Piotra w Rzymie: 20-latka w ręczniku na ramionach. Walczy z „wydłużaniem” krótkiej spódnicy. Jeszcze 10 cm brakuje do przysłonięcia kolan. Dwóch strażników przed wejściem do bazyliki kręci przecząco głową. Już tylko 5 cm. Strażnicy są stanowczy. Turystka wnętrze bazyliki może obejrzeć najwyżej w folderze. Większość turystów odwiedzających Włochy wie, że by wejść na Mszę św. czy zwiedzanie kościoła, trzeba mieć strój przykrywający ramiona i kolana. W Polsce z początkiem gorących dni na ulicach, w kościołach i w miejscach publicznych zaczyna królować półplażowa moda. Włoskie standardy nie weszły w użycie, ale też nie pojawiły się przed kościołami tabliczki, które bez słów wyjaśniają, że „krótkie spodnie nie wchodzą”. Kościół możemy odwiedzić w sposób trojaki: niejako mimochodem wstępując do niego na krótką modlitwę; uczestnicząc we Mszy św. w dzień powszedni; uczestnicząc we Mszy św. w niedzielę lub w inne święto kościelne. W tym pierwszym przypadku nie jesteśmy oczywiście zobowiązani do jakiś specjalnych przygotowań. Jednak nasz strój musi być stosowny. Nie możemy odwiedzać kościoła w stroju kwalifikującym się tylko na plażę czy na boisko, np. w krótkich spodenkach czy negliżu. Nie może to być strój wywołujący zgorszenie czy znamionujący lekceważenie. Czy w krótkich spodenkach, w dresach czy innym niestosownym stroju odwiedzilibyśmy choćby na chwilę sejm, premiera, biskupa czy choćby naszego szefa w pracy? A w tym wypadku odwiedzamy przecież samego Boga? Uczestnicząc we Mszy św. w dniu powszednim postępujemy w taki sposób jakbyśmy odwiedzali kogoś z wizytą towarzyską, tylko, że tu mamy do czynienia z odwiedzinami osoby wyjątkowo ważnej – Boga. Savoir vivre w sposób jednoznaczny określa wymogi związane z taką wizytą. Nie odwiedzamy nikogo w stroju roboczym. Nasz strój określa nasz stosunek do gospodarza, ma wyrażać szacunek. Zakładamy więc na siebie ubranie bardziej eleganckie i odświętne. Jeżeli nasza wizyta ma uroczysty charakter ubieramy się w sposób uroczysty. Mężczyzna zakłada garnitur i płaszcz, kobieta strój do tego odpowiedni. Nikt nie idzie z uroczystą towarzyską wizytą w adidasach, dżinsach, spranym podkoszulku i podartej, starej kurtce. Udział w niedzielnej Mszy św. ma rangę wyższą niż uroczysta wizyta towarzyska. Powinniśmy zatem ubrać się w sposób szczególnie elegancki i uroczysty okazując tym szacunek i gospodarzom (Bogu i proboszczowi) i pozostałym gościom (wiernym, wspólnocie parafialnej). Ubiór kobiety W świetle zasad savoir vivre i przepisów etykiety biznesowej ubiory kobiece dzielą się na dwie kategorie ze względu na rolę, jaką kobieta spełnia. Może ona występować jako pracownik, reprezentant firmy, danego środowiska, jako naukowiec, dziennikarz czy po prostu jako człowiek. W takim wypadku jej ubiór, jak mówią specjaliści reprezentuje opcję „zero seksu” – spódnica nie jest krótka, ramiona, dekolt i plecy są zasłonięte, ubiór nie jest ani obcisły ani prześwitujący, buty zakrywają palce i pięty, biżuteria i inne ozdoby są bardzo skromne. Za najbardziej reprezentatywne dla takiego ubioru uznaje się kostium, garsonkę, sukienkę z marynarką, lub mniej odświętne – klasyczną szmizjerkę z długimi rękawami czy bliźniak. Kobieta może też występować jako przede wszystkim kobieta. Emanuje wtedy kobiecością, podkreśla ją i uwypukla, odsłaniając niektóre partie ciała. W takim stroju udaje się na randkę, do kawiarni, na spacer, na bal, na wieczorne „rozrywkowe” spotkanie towarzyskie. Kościół jest takim miejscem, w którym, tak jak zresztą w każdej poważnej instytucji, ten drugi typ kobiecego stroju nie uchodzi, jest nie na miejscu, może komuś przeszkadzać, może kogoś gorszyć, a nawet obrażać. Któraś z kobiet powie: „nie odpowiadam za ludzkie reakcje”. O, nie. W świetle savoir vivre odpowiadamy za nie. Nasz ubiór i nasze zachowania, jak uczy etykieta, mają być takie, by u nikogo nie wywoływać negatywnych reakcji, by powodować powszechną akceptację. Poza tym należy pamiętać, że ubiór podkreślający kobiecość, uwypuklający ją może, co powinno być oczywiste, ściągać i rozpraszać uwagę mężczyzn, a przecież przyszli tu oni po to, by spotkać się z Panem Bogiem, a nie podziwiać kobiecą urodę. Epatując ich swoimi wdziękami kobieta postępuje więc w taki sam sposób jakby przyszła do publicznej biblioteki i czytelni, gdzie obowiązuje cisza, bo wszyscy chcą w skupieniu czytać, i włączyła głośno przenośne radio. Któraś z pań mogłaby powiedzieć: „Ja nie ubrałam się w ten sposób do kościoła tylko na spacer, który nastąpi zaraz po Mszy św.”. No cóż. W takim wypadku trzeba do kościoła ubrać się stosownie i potem stracić trochę czasu, wrócić do domu i się przebrać. Kobiety wybierając się z wizytą towarzyską, a nawet do pracy malują się i perfumują. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie w każdej sytuacji jest to stosowne. Ostrzejszy makijaż jest stosowny tylko na wieczorne przyjęcie. Savoir vivre uczy, że gdy np. idziemy na obiad kobieta nie powinna zbytnio się perfumować, bo zapach perfum będzie dominował zapach jedzenia. W kościele kobiety nie powinni epatować innych nie tylko swoją kobiecością – seksapilem, ale również w żaden inny sposób. Nie powinny rozpraszać ich, ściągać na siebie ich uwagi. Tutaj ludzie przyszli do Pana Boga, a nie po to, by nam się przypatrywać czy zachwycać się naszym zapachem. To wszystko kobiety powinny brać pod uwagę ubierając się do kościoła. Ich strój powinien zatem być elegancki, ale bardzo skromny, makijaż, jeżeli w ogóle, to bardzo dyskretny. Perfum nie powinny używać. Pamiętajmy, że w świecie savoir vivre obowiązują dwie zasady w odniesieniu do stroju: nie możemy być nie tylko „niedoubrani” (underdressed), a więc ubrani zbyt, w stosunku do innych, skromnie i za mało odświętnie, ale również nie możemy być „nadubrani” (overdressed), a więc ubrani zbyt, w stosunku do innych, strojnie. Kobiety siadając w pierwszych ławkach, powinny ponadto zwracać szczególną uwagę na stosowność swojego ubioru. Ich ubiór może bowiem rozpraszać również księdza (czy księży) lub inne osoby znajdujące się przy ołtarzu. „Twój wygląd zewnętrzny – mówi chińskie przysłowie – jest kartą tytułową twojego wnętrza”. On sygnalizuje zatem również stosunek do miejsca, okoliczności, innych osób oraz, w tym wypadku, również Boga, co pociąga też za sobą, oczywiście, określone zachowania. Warto w tym miejscu powtórzyć nieco złośliwą uwagę Jeana de Maison jr. w książce pt. „Odrobina dobrych manier (nawet w kościele) nie zaszkodzi”: „Te grupki dziewcząt nastawionych na atmosferę przyjęcia w czasie kazania i ofiarowania przypominają za każdym razem o wymogu grzeczności: czy wypada wzbogacić ich bezmyślne paraliturgiczne rozrywki słodyczami i coca colą? Paniom w futrach z norek oczywiście zaoferujemy tartinki z kawiorem i kieliszek czystej”. Ubiór mężczyzny Omawiając ubiór kobiecy stosowny do kościoła akcentuje się w znacznej mierze te jego elementy, które mogą rozpraszać, gorszyć, wywoływać skutki w perspektywie seksualności. Nie należy też jednak zapominać o tym, że powinien on być elegancki – odświętny. I taki również powinien być ubiór mężczyzny. Nie może to zatem być strój roboczy czy sportowy, czy ujmijmy to precyzyjniej, treningowy. Kanony elegancji i odświętności w wypadku mężczyzny są proste, jasne i precyzyjne. Mężczyzna udający się do kościoła na Mszę św. powinien mieć na sobie garnitur, najlepiej białą koszulę i oczywiście krawat oraz skórzane półbuty. Latem, szczególnie w godzinach południowych ten ubiór może być jasny, a nawet biały, a zimą szary aż do czerni, którą mężczyzna przywdziewa w tych najbardziej uroczystych chwilach. Artykuł pochodzi ze strony: 7l0J.
  • sde6bf31id.pages.dev/31
  • sde6bf31id.pages.dev/32
  • sde6bf31id.pages.dev/59
  • sde6bf31id.pages.dev/21
  • sde6bf31id.pages.dev/17
  • sde6bf31id.pages.dev/30
  • sde6bf31id.pages.dev/67
  • sde6bf31id.pages.dev/54
  • jak ubrać kościół na adwent